Każda kobieta marzy o ciemniejszej karnacji. Szczególnie po zimie, kiedy w Polsce słońca mamy bardzo mało a na wiosnę odkrywamy trochę więcej ciała. Zanim zdążymy złapać słoneczne promienie już jest sezon na wyjazdy ze znajomymi nad jezioro czy odpoczynek nad morzem. Ciężko podołać ze złapaniem słońca, tym bardziej, jak jesteśmy całymi dniami w pracy, a gdy wracamy do domu, promienie słoneczne nie opalają już tak, jak byśmy tego chciały.
Nakładanie samoopalacza wcale nie jest trudne
Na rynku kosmetycznym dostępnych jest wiele substancji, które kobiety nakłaniają do kupna i przetestowania na skórze celem poprawienia jej kolorytu. Najbardziej powszechny jest standardowy samoopalacz, który występuje pod wieloma różnymi postaciami. Samoopalacze są w kremach, sztyftach, sprayach czy plastrach. Każdy z nich jest odpowiedni dla różnych rodzajów i różnych typów skóry. Nie każda kobieta może nakładać bezinwazyjnie balsam, ponieważ na przykład może ją uczulić. Dlatego tak ważne jest przed nałożeniem jakiegokolwiek preparatu przeczytanie ulotki. Producent wskazuje w niej, który typ skóry jest odpowiedni do danego samoopalacza oraz jak go nakładać, aby nie popełnić błędów. Źle nałożone samoopalacze dają efekt przeciwny do tego, który chcemy otrzymać, a zatem: wywołują zaczerwienienia, plamy, powodują uszkodzenie naskórka czy nierównomierny koloryt skóry. Musimy również pamiętać, że każdy samoopalacz działa tylko na krótką chwilę. takich preparatów nie powinniśmy też używać cały czas, ponieważ skóra przyzwyczaja się do nich. Warto pamiętać, aby nie przesadzać, ponieważ, jeśli nałożymy naprawdę dużo preparatu nie będzie to wyglądać naturalnie i może nie zgrać się z kolorem naszego stroju, bardzo od niego odbiegając. Opalenizna, którą uzyskujemy podczas urlopu za granicą lub nad Morzem Bałtyckim jest inna od tych, które są wywołane przez preparat. Dlatego im większy umiar zachowamy w użyciu kosmetyku brązującego, tym bardziej zachowamy naturalność karnacji, jedynie delikatnie ją koloryzując i nadając uroku lekkim muśnięciem słońca.
Dostępność preparatów, które służą do upiększenia naszej karnacji jest na rynku kosmetycznym bez liku. Możemy je wybierać według własnych upodobań, jednak zawsze powinniśmy być ostrożni, czytać dokładnie ulotki i skład oraz stosować się do zaleceń producenta, szczególnie przy nakładaniu. Nie powinniśmy kierować się też ceną, często lepiej zainwestować i cieszyć się wyrównanym kolorytem skóry, niż zmieniać sukienkę, którą wybraliśmy na imprezę.