Współpracowałem z kumplem, który miał własną firmę produkcyjną. On produkował meble, które ja sprzedawałem w swoim sklepie. Byłem jednym z wielu jego stałych klientów, jednak nikt inny nie dostawał tak sporych zniżek jak ja. W końcu z kumplem znaliśmy się od przedszkola.
Duże zainteresowanie skandynawskimi meblościankami
Mój kumpel zawsze był na czasie w kwestii nowoczesnych rozwiązań i i mi jako pierwszemu o nich mówił. Ostatnio do produkcji wprowadził jakieś skandynawskie meblościanki, które za granicą robiły furorę. Oczywiście od razu zamówiłem od niego kilka takich meblościanek, gdyż byłem ciekaw jakie będzie nimi zainteresowanie. Kiedy dotarły one do mojego sklepu, to od razu wiedziałem, że ten produkt będzie największym hitem sprzedażowym. O takiej meblościance to marzył każdy, bo była nowoczesna, w świetnym stylu i przede wszystkim w rozsądnej cenie. Ja za wysokiej marży nie narzuciłem, ponieważ zależało mi na dużej sprzedaży. Te kilka zamówionych meblościanek sprzedałem w ciągu jednego dnia i od razu złożyłem zamówienie na większą ilość. Tym razem jednak zamówiłem zdecydowanie więcej sztuk. Klienci byli zachwyceni i w zasadzie to nie było dnia, żeby ktoś nie pytał w sklepie o ten konkretny produkt. Mój kumpel miał głowę do interesów i radził sobie świetnie. Jego sukces mnie cieszył, ponieważ dzięki temu i mnie się powodziło. W końcu tylko u niego zamawiałem meble do swojego sklepu i zawsze sprzedawały się one na bardzo wysokim poziomie.
Mój brat niedawno kupił nowe mieszkanie i był w trakcie kupowania mebli. Naturalnie zajrzał do mojego sklepu i nawet nie zdziwił mnie jego wybór. Meblościankę postanowiłem dać w mu w prezencie, co go ucieszyło. Był to młody chłopak, więc taki prezent był dla niego znaczący na start.