Wypadanie włosów wbrew pozorom może być schorzeniem bardzo kłopotliwym. Dziś skupimy się na łysieniu androgenowym, które rozpoznawane jest zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Jego przyczyną jest nadmierną reakcją mieszków włosów na androgeny, męskie hormony płciowe.
Jak leczy się łysienie androgenowe?
Najczęściej problem ten pojawia się u mężczyzn ok. 40. roku życia. Gdy we krwi jest zbyt wysokie stężenie androgenów, męskich hormonów płciowych, na skórze głowy włosy wypadają, natomiast w innych miejscach owłosionych, np. pod pachami czy na brodzie, obserwuje się ich nadmiar. Warto jak najszybciej skonsultować się z lekarzem, bo im szybciej podejmie się leczenie, tym lepsze będą efekty. Na czym polega leczenie łysienia androgenowego? W terapii stosuje się leki, m.in. finasteryd, znany mężczyznom zmagającym się z łagodnym przerostem prostaty. W leczeniu łysienia zastosowanie znalazł też minoksydil. Oba preparaty dostępne są w aptece i wydaje się je wyłącznie z przepisu lekarza (na receptę). Na efekty trzeba też długo czekać, czasem nawet kilkanaście miesięcy. Nic zatem dziwnego, że wiele osób decyduje się na przeszczep włosów. Kiedyś taki zabieg był dostępny jedynie dla niektórych ze względu na wysoką cenę terapii, dziś jednak to się zmieniło. Wiele klinik ma ten rodzaj terapii leczenia łysienia androgenowego w swojej ofercie, a chętnych nie brakuje. Na czym polega ten zabieg? Od pacjenta pobiera się niewielkie kępki włosów z okolicy niełysiejące, które są niewrażliwe na androgeny, i pokrywa się nimi miejsca łyse. Zabieg wymaga dużo cierpliwości, ale w wielu przypadkach jest skuteczny.
Mogłoby się wydawać, że łysienie to mało istotny problem. Nic bardziej mylnego. Łysienie androgenowe jest schorzeniem wstydliwym, zwłaszcza dla kobiet, dla których utrata włosów nie jest łatwa. Nic zatem dziwnego, że szukają sprawdzonych metod leczenia łysienia i poddają się w tym zakresie wielu zabiegom.