Wiele osób zastanawia się nad tym, czy można odmówić badania wariograficznego. Oczywiście, że tak. Nikt nie zmusi nas do wykonania takiego badania, ale jeśli nie mamy niczego do ukrycia, warto się mu poddać, gdyż jego skuteczność wynosi aż 98%. Badaniami zajmują się specjalne instytuty. Zatrudniają one specjalistów od badań wariograficznych, którzy są w stanie zinterpretować odczyty maszyny w trakcie badania. W czasie badania wariografem mierzone są przeróżne parametry.
Badanie oporu skóry za pomocą wariografu
Głównie związane są one z naszym stanem emocjonalnym. Kiedy zaczynamy kłamać, organizm mimo naszej woli zaczyna reagować w konkretny sposób. Te reakcje można zbadać wariografem. Mierzony jest między innymi rozmiar źrenicy oka. Kiedy się boimy, odczuwamy lęk, strach, źrenica zaczyna się rozszerzać. Aktualnie rzadko bada się ten parametr, chociaż istnieją oczywiście metody EyeDetect. W trakcie badania ważne jest to, by środowisko było jednorodne. W pomieszczeniu do badania wariograficznego oświetlenie musi mieć cały czas stały poziom. Również temperatura musi utrzymywać się przez cały czas w takiej samej granicy. Do pomieszczenia nie mogą dochodzić dodatkowe dźwięki czy sygnały. To wszystko mogłoby zaburzyć wyniki badania. Jeśli ktoś zastanawia się, czy wariografy są wiarygodne, to może być pewny, że tak. Przy tak zaawansowanej technologii aparaty wariograficzne prawie w ogóle nie popełniają błędów. Poza tym w trakcie badania zadaje się nie jedno pytanie, a całą serię pytań, które są ze sobą powiązane. W ten sposób dodatkowo można wyeliminować wyniki fałszywie dodatnie (czyli takie kiedy maszyna odczytuje kłamstwo, a osoba badana mówi prawdę). Bardzo ważne w badaniu wariografem jest analizowanie oporu skóry. Jest to tak zwana reakcja skórno-galwaniczna. Dzięki czujnikom znajdującym się na palcach badanego, mierzony jest opór elektryczny skóry.
Skóra jest w stanie przewodzić prąd, ale jak każdy materiał ma też swoją rezystencję czyli opór mierzony w omach. Poziom oporu zależy zaś od stopnia nawilżenia skóry. Kiedy jesteśmy zestresowani, zaczynamy się pocić. Skóra staje się bardziej zwilżona, a to sprawia, że jej opór maleje (przewodnictwo skóry zaczyna słabnąć). Pomiaru dokonuje galwanometr, który znajduje się w czujnikach na opuszkach palców osoby badanej.